Moje
zbieractwo kinderkowe ma swój początek w końcu lat 90-tych,
kiedy to wpadły mi w łapy jakieś lewki czy szkolne
krokodylki. Powoli, niespiesznie, z miesiąca na miesiąc
figurek przybywało. Zaszczepiłem tę pasję u mojej córki, która
uzupełnia kolekcję przynosząc figurki od koleżanek z
przedszkola. W listopadzie 2002 roku poznałem serwis
aukcyjny Allegro,
dzięki któremu powiększył się krąg moich znajomych opętanych
tą samą pasją. W marcu 2004 roku postanowiłem zinwentaryzować
moją kolekcję i tak powstała niniejsza strona.
Jeżeli jesteś tu pierwszy raz, to przeczytaj jak to wszystko
działa:
|
Wszystko opiera
się na wzajemnym zaufaniu. Ty zaufasz mi, ja zaufam Tobie. Zakładam,
że wypatrzyłeś drogi kindermaniaku, pośród prezentowanych
kinderków na wymianę
rzecz, która Cię zainteresowała. Chcesz ja mieć? Nic
prostszego - pofatyguj się tylko i przejrzyj zakładkę
Poszukuję.
Jeśli posiadasz na wymianę, którąś z brakujących mi
figurek - wal jak w dym. Za pośrednictwem poczty e-mail
dogadujemy szczegóły wymiany, przesyłamy sobie adresy i resztę
już załatwia za nas Poczta Polska S.A. Ja ufam, że przesyłka
uzgodniona dotrze do mnie, Wy ufacie, że również nie zrobię
Was w konia. Najważniejsze, aby obydwie strony były ZADOWOLONE
Jeszcze jedna drobna uwaga - z
reguły NIE SPRZEDAJE FIGUREK!!! Drobne, które można za
nie otrzymać i tak się rozchodzą w błyskawicznym tempie. Nie
wydam ich na zakup brakujących kinderków, więc wychodzi na
to, że tylko tracę towar, który mam szansę kiedyś z kimś
wymienić. Jednakże od wszelkich reguł są wyjątki - jeśli
ktoś zmiażdży mnie ofertą cenową, wtedy... można
ponegocjować :)))
|